W rytmie najpiękniejszych wojennych i powojennych utworów minął nam VIII Dzień Osadnika. Z wielu powodów była to niezwykła i wyjątkowa edycja święta wszystkich Żuławiaków.
Już po raz ósmy w Nowym Dworze Gdańskim, sercu Żuław, odbył się Dzień Osadnika. Była to bez wątpienia wyjątkowa edycja naszego święta. Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią znów mogliśmy się spotkać, przemaszerować ulicami miasta, świętować razem! Z jednej strony nie mogliśmy się doczekać, z drugiej zaś, niemal do końca, towarzyszyła nam obawa czy na pewno się uda zorganizować nasze święto w tradycyjnej formie. Udało się!
Jak co roku wydarzenie przyciągnęło całe rzesze mieszkańców Nowego Dworu Gdańskiego oraz silną reprezentację mieszkańców żuławskich wsi. Nie zabrakło także potomków osadników z Mierzei Wiślanej. Co również cieszy, Dzień Osadnika stał się już jednym z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu lokalnych świąt i przyciąga coraz więcej turystów, którzy z chęcią celebrują z Żuławiakami.
Tradycyjnie już Dzień Osadnika rozpoczęliśmy na stacji Żuławskiej Kolei Dojazdowej. Każdego roku (chociaż w tym wyjątkowo, bo trochę zapomnieliśmy) jesteśmy zaskoczeni i wzruszeni zaangażowaniem mieszkańców w tym szczególnym dniu. Podziwiamy stroje i rekwizyty z epoki, przygotowane transparenty i osadnicze poczęstunki. Jesteśmy pod wrażeniem z jakim zaangażowaniem nasza społeczność włącza się w odtworzenie przybycia na Żuławy pierwszych osadników po II wojnie światowej.
Następnie, prowadzeni przez członków Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej “Pomorze” ruszyliśmy w kolorowym przemarszu ulicami naszego miasteczka, upamiętniając tym samym trudne wędrówki pradziadków, dziadków, rodziców współczesnych Żuławiaków na te tereny. Pełni zadumy zatrzymaliśmy się przy obelisku poświęconym Pionierom Odbudowy Żuław, by uczcić ich pamięć krótką modlitwą, złożeniem kwiatów oraz odśpiewaniem hymnu państwowego.
Na trasie przemarszu czekali na nas również mieszkańcy domu przy ulicy Kopernika 3. Z niezwykłą dbałością o szczegóły, przygotowali osadniczą scenografię wokół swojej posesji oraz poczęstunek dla uczestników naszego święta. Zaangażowanie mieszkańców domu przy ulicy Kopernika 3 to przykład niesamowitej społecznej postawy, pod której wrażeniem jesteśmy co roku. Jednocześnie, marzy nam się, żeby za ich przykładem poszli inni. Dalej pochód wyruszył do Żuławskiego Parku Historycznego, gdzie wykonano wspólne zdjęcie wszystkich uczestników.
W tym roku tematem naszego święta była muzyka z czasów wojennych i powojennych. Dlatego nie mogło zabraknąć występu fantastycznych, nowodworskich chórów - Ach te baby, Rewelersi, Chór po 16, a wsparli ich uczniowie szkoły muzycznej Kraina Otwartej Sztuki KOS i specjalnie skomponowana Kapela Osadnicza pod dowództwem Tomasza Stroynowskiego. Jeszcze raz dziękujemy za Wasze zaangażowanie i cudowną muzyczną podróż do czasów gdy polska muzyka była źródłem dumy, radości i wzruszenia.
Dzień Osadnika to przede wszystkim pamięć o naszych przodkach, którzy tuż po wojnie postanowili zaryzykować i osiąść właśnie na Żuławach. Klub Nowodworski na co dzień w ramach Muzeum Opowieści gromadzi te wyjątkowe wspomnienia. Niestety, z roku na rok, liczba pierwszych osadników zmniejsza się, dlatego dbamy aby ich przekazy nie zostały zapomniane. W trakcie tegorocznego Dnia Osadnika uczestnicy mogli wysłuchać wspomnień osadniczki ze wsi Tuja, Pani Teresy Siedliskiej, które odczytała Beata Bajór oraz zwiedzić wystawę “Nowy początek 1945” w Muzeum Żuławskim i obejrzeć film “Panie na Żuławach” opowiadający o losach osadników z perspektywy kobiet.
Jesteśmy bardzo poruszeni ilością fantastycznej społecznej energii jaką wyzwala nasze święto, zarówno na etapie organizacji jak i podczas samej imprezy. Brakuje nam słów by podziękować wszystkim zaangażowanym w organizację tegorocznej edycji, zaczniemy więc od tych którzy od początku tworzą z nami to święto, czyli Samodzielnej Grupie Odtworzeniowej "Pomorze" - fantastycznej ekipie z Jagodą Klim na czele, naszym najlepszym sąsiadom z Żuławskiego Ośrodka Kultury za wsparcie (w każdym calu!), Żuławskiej Kolei Dojazdowej i naszym przyjaciołom z Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych - nie wyobrażamy sobie Dnia Osadnika bez Was oraz jak zawsze wspierającej Dzień Osadnika pod każdym względem Gminie Nowy Dwór Gdański.
Dziękujemy za zaangażowanie i ogromne wsparcie organizacji naszego wspólnego święta nowodworskim firmom: Stolmach, Willa Joker, Mentor Ubezpieczenia, Centralny Wodociąg Żuławski. Bardzo dziękujemy Ochotniczej Straży Pożarnej i Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim za zapewnienie bezpieczeństwa podczas przemarszu i ogromną pomoc logistyczną w czasie organizacji (z Wami czujemy się bezpiecznie na każdym etapie). Dziękujemy bardzo zaangażowanym Paniom z Wydziału Komunikacji w Starostwie Powiatowym w Nowym Dworze Gdańskim i Panu Wacławowi Łokuciewskiemu.
Dziękujemy z całego serca naszym fantastycznym wolontariuszom, Szkolnemu Klubowi Wolontariatu z Anią Pająk na czele, Fundacji Aktywne Szkraby, mieszkańcom Kopernika 3.
Dziękujemy, że jesteście z nami i do zobaczenia za rok, na IX Dniu Osadnika!